Szukaj na tym blogu

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą informacje konferencje. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą informacje konferencje. Pokaż wszystkie posty
1 komentarze

tekst w sieci

poniedziałek, września 29, 2008

Zakład Teorii Literatury i Poetyki ILP UW oraz gazeta.pl organizują konferencję "Tekst w sieci", która odbędzie się w dniach 2-5 grudnia 2008roku. Abstrakt, a raczej zapowiedź mojego wystąpienia "Wirtualne wariacje realnych tekstów. Nieustanne (re)produkcje utopii państwa na przykładzie polskich mikronacji" znajdziecie na blogu organizatorów. Zgłoszenia na konferencję przesłało ponad siedemdziesiąt osób, a do tej pory potwierdziło udział już sześćdziesiąt osób.

Ciekawostka- konferencję planowano na trzy dni. Jednak zaakceptowano wszystkie zgłoszenia (nie słyszałem o negatywnym wyjątku) i zdecydowano o przedłużeniu konferencji o jeden dzień. Ostatniego dnia uczestnicy pojawią się w siedzibie gazety.pl Nie tylko miejsce ostatniego dnia wystąpień będzie inne od poprzednich. Również uczestnicy. Nie mam pojęcia, jaki klucz doboru referatów zastosowano, ale ostatniego dnia zgromadzono prawie wszystkich prelegentów, którzy nie posiadają tytułu naukowego, a zawodowy. Magistrowie będą referować i obradować w trzech sekcjach jednocześnie. Nie tylko ja zwróciłem na to uwagę, w niewielkim gronie przyszłych referentów zastanawialiśmy się, skąd pomysł na tego typu, moim zdaniem jawną, selekcję ze względu na literki przed nazwiskiem. Ale w Polsce już do tego przywykłem.

Kto wie, może ostatni dzień konferencji okaże się jednym z najciekawszych. Wielu młodych aspirantów nauki, świeże (mam nadzieję) pomysły. Szkoda tylko, że trzeba będzie dokonać ostrej selekcji i biegać z jednej sekcji na drugą i trzecią. Oby tylko najciekawsze wystąpienia nie pokryły się czasowo.


Creative Commons License
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska. Czytaj dalej...

3

Edukacja warszawska 2.0- relacja

piątek, października 19, 2007

We wtorek miałem przyjemność wziąć czynny udział w konferencji "Edukacja warszawska 2.0". Spotkanie było bardzo ważnym wydarzeniem w skali kraju, nie tylko Warszawy. Tak naprawdę samej Warszawie poświęconych było niewiele wątków i rozumiem, że Biuro Edukacji musiało dopisać swoje hasło do tytułu konferencji.

Brałem udział w części pierwszej, gdzie po wprowadzeniu szefa Biura Edukacji Warszawy, następnie organizatorów: Edwina Bendyka i Mirosława Filiciaka oraz Alka Tarkowskiego, a także po krótkim wykładzie prof. Wieleckiego i przed wystąpieniem Mirosława Filiciaka, przedstawiłem kilka słów na temat "Edukacja przyszłości. Świadomość, aktywność, wymiana współpraca" (notatkę z wystąpienia znajdziecie na "Kulturze 2.0"). Pomijając fakt, że po nocnym wstawaniu by na 9.00 pojawić się w Warszawie, wysiadł mi nieco system oddychania i wszystko powiedziałem na szybkich i krótkich oddechach, udało mi się przedstawić najważniejsze tezy. Po wystąpieniu spotkałem się z zarzutem od nauczycielki z jednego z warszawskich liceów, że promując wartości hakerskie w edukacji, promuję wartości bandyckie, ale Edwin Bendyk szybko sprostował, że nie chodziło mi zapewne o medialny obraz hakerów (pierwszy do odpowiedzi na zarzut wyrywał się Jarosław Lipszyc, ale to chyba zrozumiałe, jesteśmy ideologicznie w pewnych kwestiach z podobnej G(NU)liny).

Nie będę omawiał prezentacji. Były bardzo ciekawe, różnorodne i świetnie, że coraz więcej uwagi poświęca się wykorzystaniu mediów w edukacji formalnej i dostrzega możliwość współpracy pomiędzy szkołą- instytucją, a inicjatywami oddolnymi. Niestety, nie udało mi się zostać aż do panelu, ciekaw byłem co ma do powiedzenia dr Dominik Batorski, z którym udało mi się jedynie przedstawić.

Gdybym miał szukać negatynych stron konferencji, podczas wystąpień za mało było przedstawicieli pedagogiki. Za mało było osadzenia tematyki w refleksji pedagogicznej, z pedagogicznego punktu widzenia. Zdaję sobie sprawę, że pedagodzy w Polsce niekoniecznie rozumieją, o co chodzi w nowych mediach, o czym mówi Jenkins i zapewne po części postrzegają to jako niepedagogiczną herezję. Jednak samo spotkanie edukacyjnych aktywistów, nauczycieli i naukowców (którzy choć zainteresowani edukacją medialną, zorientowani świetnie w tematyce, to jednak wyprowadzający swoją refleksję nieco obok doświadczeń pedagogiki, pedagogicznych koncepcji, pedagogicznej historii i pedagogicznej krytyki) bez większego udziału pedagogów akademickich pozostawiło we mnie uczucie niedosytu. Ale rozumiem kwestię ograniczeń czasowych, konieczność wyboru najciekawszych wątków i być może nawet brak wiedzy co do możliwości zaproszenia "świadomych pedagogów". Tu pojawia się miejsce do popisu (absolutnie nie chodzi mi o koalicję ;p) dla samych pedagogów, co też powoli zaczynamy konstruować w ramach Pracowni Edukacji Medialnej, szykując na przyszłoroczną jesień konferencję.

Niedosyt ten jednak to coś wspaniałego. Chciałbym zaznaczyć, że bardzo szanuję i jestem pod wrażeniem działań Mirka Filiciaka, Alka Tarkowskiego i Edwina Bendyka, którzy w tej chwili jako jedyni w Polsce aktywnie organizują myślenie o edukacji medialnej, nowocześnie rozumianej. Fakt odpedagogizowania myślenia o edukacji medialnej- na życzenie samych pedagogów, którzy utknęli w połowie lat dziewięćdziesiątych, czego dowodem po części jest "Pedagogika medialna" wydana przez PWN pod redakcją Bronisława Siemienieckiego- być może otworzy oczy młodym pedagogom na potrzebę aktywnego włączenia się w refleksję i prace nad kształtowaniem medialnej edukacji w Polsce w oparciu o zupełnie świeżą diagnozę edukacyjnych możliwości, zaprezentowaną przez organizatorów konferencji w Warszawie.

Przez powyższe wywody nie chcę powiedzieć, że pedagodzy mają wkroczyć i po swojemu ustawić myślenie o pedagogice medialnej, ale jedynie, że powinni współtworzyć ten obszar refleksji i praktyki, dorzucając silne pedagogiczne bodźce i współpracując z socjologami, kulturoznawcami, dziennikarzami (tu ukłon raz jeszcze w stronę organizatorów) i nauczycielami oraz uczniami, obecnie funkcjonującymi w nieformalnych edukacyjnych wspólnotach, które są dla instytucjonalnej szkoły czymś tak nierozpoznanym, jak sto lat temu powierzchnia Księżyca. Czas wspólnie zrobić jeden mały krok, który może okazać się wielkim krokiem dla ludzkości. Chodzi jedynie o to, by ludzkość nie wyprzedziła pedagogiki, pozostawiając ją z tyłu, bo może się okazać, że przez to niedopatrzenie rozleziemy się w zupełnie różne strony, bądź znajdziemy po dwóch stronach rzeki, na której nie postawiono jeszcze mostu...

Creative Commons License
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska.
Czytaj dalej...

2

pracownia54- nowy blog o mediach

czwartek, listopada 30, 2006

Zapraszam do odwiedzania nowego kolektywnego bloga/ serwisu informacyjno-refleksyjnego o mediach pracownia54. Prowadzony jest przez osoby związane z Pracownią Edukacji Medialnej Instytutu Pedagogiki UG i Kołem Naukowym "Człowiek@NoweMedia". Autorami są Agnieszka Kminikowska- pedagog, dziennikarka i specjalista od PR, Damian Muszyński- pedagog mediów, Piotr Siuda- socjolog i moja skromna osoba. Dopiero zaczęliśmy więc odrobina cierpliwości.

Jak tylko znajdę wolną chwilę, zrelacjonują moje wystąpienie podczas konferencji "Terapia i twórczość. Nowe media- nowe szanse- nowe zagrożenia". Było ciekawie, zwłaszcza że po moim wystąpieniu zatytułowanym "Wolne oprogramowanie- narzędzie walki z cyfrowym wykluczeniem" pytania (a właściwie monologi) zaczął wygłaszać pewien pan, który na dzień dobry przedstawił się jako współpracownik Microsoftu. Co było dalej, w następnym odcinku...

Tag:
Creative Commons License
Ten wpis jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 2.0 Poland. Czytaj dalej...