Szukaj na tym blogu

2

Po przerwie- notka zapychacz

poniedziałek, sierpnia 28, 2006

Witajcie po długiej przerwie. Dzisiejszy wpis ma charakter informacyjno- zapychający więc nie będzie dla Was raczej silnym bodźcem do intelektualnego wysiłku (piszę tak, jakby inne wpisy skłaniały do głębokiej refleksji, a wcale być tak nie musi). Wróciłem do 3M po miesięcznym urlopie wśród kaszubskich jezior i lasów i powoli budzę się ze snu letniego, choć nie wiem na jak długo, bo mogę z rozpędu zapaść w zimowy, ale to inna sprawa.

Postanowiłem, że HIPERbLOG będzie się ukazywał w cyklu tygodniowym, nie będzie zatem spełniał funkcji typowego bloga, chociaż czym jest blog, możemy się spierać. W każdym razie nie zamierzam i właściwie już tego nie robię, publikować suchych i krótkich informacji, pisać o nowej wersji wordpress lub innego programu, ani powielać wpisów z zagranicznych blogów. Krótko mówiąc- lepiej rzadziej a głębiej niż często i po powierzchni. Choć mój zamiar jakościowy wcale nie musi się zrealizować w pełni.

Postanowiłem pisać w poniedziałki, choć to nie jest reguła nie do zniesienia. Następny wpis najpóźniej za tydzień. Przy okazji pozdrawiam małe, ale dość wierne (o ile mogę to stwierdzić jedynie na podstawie statystyk) grono czytelników (lub zwykłych za(pod)glądaczy).

A żeby nie było tu tylko pustosłowia, polecam "Rasę drapieżców. Teksty ostatnie"- zbiór ostatnich tekstów Stanisława Lema z dwóch ostatnich lat, przedstawiających refleksje odchodzącego, ale wciąż zatroskanego losem świata starca.

Tag:
Autor rezygnuje z praw autorskich do opublikowanego tekstu

2 Responses to "Po przerwie- notka zapychacz"

Unknown Says:

melduje, że będę wpadł :)
Drobna sugestia może jednak cykl
kilkudniowy?

GDS Says:

Dzięki za odwiedziny. No do Twojej regularności to mi daleko, ale ostatnio nie mam nawet czasu rzucić komentarza pod Twoim wpisem :(

Czas pokaże jak będzie. Jakoś cyklicznie ogarnia mnie zwątpienie odnośnie pisania bloga i może stąd ta przerwa. W każdym razie lepiej nie pisać wcale niż powiększać informacyjny śmietnik. Poza tym nadrabiam zaległości w lekturze, korowód nowych nieprzeczytanych książek czeka na półce...

Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki, że wpadłeś.